Autorzy: A.Kwiecień, A.Kiwak
Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany dzień wyjazdu na praktykę do Turyngii. Jeszcze w świątecznych nastrojach, o godzinie 1:00 w nocy dnia 30 marca 2016 r. żegnani przez rodziców wsiedliśmy do busa. Podróż była męcząca – w końcu trzeba było przejechać przez całą Polskę – i trwała 10 godzin do końca naszego pierwszego etapu, czyli Drezna.
Drezno to jedno ze starszych i ładniejszych miast niemieckich. Chociaż końcem marca jest jeszcze szare, zieleń nie zdążyła się rozwinąć, to jednak już teraz widać wiele grup turystów podziwiających okazałe i bogato zdobione monumentalne budowle. Najważniejsze zabytki skupione są blisko siebie wokół Placu Teatralnego (Theaterplatz) i starego rynku (Altmarkt): Zwinger-pałac książęcy mieszczący obecnie wiele muzeów i wystaw prezentujących malarstwo najznakomitszych twórców renesansu; Semperoper, Kulturpalast, Albertinum, Hochschule für Bildende Kunst, Stadtmuseum. Na rzece Łaba (Elbe) w pobliżu mostu Augusta (Augustusbrücke) i mostu Karola (Carolabrücke) mieści się przystań wycieczkowych statków rzecznych, zakotwiczony jest tu również teatr na wodzie – Theaterkahn „Brett’l”. Wycieczkę po Dreźnie zakończyliśmy obiadem i spacerem nad Łabą.
Mieliśmy szczęście do pogody, ponieważ deszcz towarzyszący nam przez większą część drogi, na czas naszego pobytu w Dreźnie zrobił sobie przerwę, dopiero, gdy wyjeżdżaliśmy w dalszą drogę, zaczął padać na nowo. Z Drezna wyjechaliśmy o 14:00, o 17:30 dotarliśmy do Scheibe-Alsbach, gdzie mieści się pensjonat naszej firmy partnerskiej SHW i gdzie spędziliśmy pierwszą noc w Niemczech.
Następnego dnia po śniadaniu spotkaliśmy się z panią Ramoną Herzog, która szczegółowo opisała hotele – miejsca naszych praktyk, zwyczaje panujące w tych hotelach i zakres naszych obowiązków. Objaśniła również, jak wypełniać kartę pracy (Arbeitsblatt). Niedługo potem dwoma samochodami wyruszyliśmy do hoteli. Ze względu na duże odległości pomiędzy nimi, niektórzy z nas dotarli na miejsce późnym popołudniem. Najdalej położony jest Hotel zur Kaiserpfalz i tam nasze koleżanki pojechały dopiero następnego dnia – 1 kwietnia, który powitał nas z kolei zimowym krajobrazem – śniegiem w takiej ilości, jakiej nie było u nas przez całą zimę.
W poszczególnych hotelach, każda para praktykantów została powitana przez kierownika hotelu, często nawet przez właściciela, oprowadzona po hotelu, wskazano nam nasze pokoje i przedstawiono zakres prac, jakie będziemy wykonywać. Będzie to przede wszystkim praca w kuchni i restauracji, czasami w pokojach, tzw. service. Trzeba się dobrze wyspać, następnego dnia się zacznie!;)) Zdjęcia
Bis bald!
Wszystkie informacje dotyczące organizacji wyjazdu uczniów znajdują się w zakładce "projekty zagraniczne"




